Kilka słów o remoncie linii tramwajowej nr 14 

Kilka słów o remoncie linii tramwajowej nr 14 

Drodzy Mieszkańcy,

            Po kilku długich latach remont linii tramwajowej wzdłuż ulic Bytomskiej, Starokościelnej, Szymanowskiego i Powstańców można uznać za praktycznie skończony.

To informacja na którą czekałem długo, tak jak wszyscy mieszkańcy i przedsiębiorcy ze Starego Miasta i nie tylko. Pozwolę sobie przypomnieć, że remont miał zakończyć się szybko, a ze względu na nierzetelność pierwszego wykonawcy przeciągnął się do ponad 3 lat. Bardzo cieszę się, że drugi wykonawca, który plan budowy przejął w styczniu, tak szybko i sprawnie remont przeprowadził praktycznie od zera. Korki, frustracja i niepewność na szczęście odeszły już w przeszłość, więc teraz czas na kilka refleksji związanych z upiększeniem obszaru wokół samej linii tramwajowej. 

           Zanim jednak do tego przejdę, chciałbym Państwa uspokoić, że wbrew temu co mówią i piszą moi polityczni oponenci, kwestia zabezpieczenia chodnika przy skrzyżowaniu ulic Bytomskiej i Kołłątaja została już wdrożona. Warto dodać, że w wielu miastach nie tylko Polski, ale również Europy, tramwaje jeżdżą w bliskim otoczeniu przechodniów. Przykładu nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć na to co dzieje się u naszych sąsiadów w Sosnowcu przy ul. Małachowskiego, gdzie tramwaj jeździ pomiędzy punktami gastronomicznymi i ich ogródkami. Nie wspominając już choćby o Lizbonie, gdzie tramwaj dosłownie kluczy między przechodniami. Cieszę się, że problem niebezpiecznego skrzyżowania został u nas rozwiązany przed tym, gdy na powrót zobaczymy tramwaj linii nr 14 na naszych nowych torach. 

           Pytacie kiedy się to stanie. Już odpowiadam. Powrót tramwaju nr 14 będzie możliwy gdy skończy się remont torów przy ul. Świerczyny (odcinek tuż przy granicy z Katowicami) i gdy wyremontowany zostanie wiadukt nad torami kolejowymi, również znajdujący się przy tej samej ulicy. Na szczęście pierwsza część inwestycji już trwa, druga za niedługo się rozpocznie. Tu warto wspomnieć, że natomiast już w grudniu na tory Mysłowic wróci tramwaj linii nr 26 jeżdżący z Sosnowca i zatrzymujący się na pętli przy ul. Powstańców.

          Wracając do sedna mojego wpisu, chciałem przekazać Wam kilka słów na temat zazielenienia terenu wokół zmodernizowanej linii tramwajowej nr 14. Jak widzicie sami ulice Bytomska, Starokościelna, Szymanowskiego i Powstańców zyskały nowe oblicze. Mimo to brakuje zieleni, więc postanowiłem działać i odbyłem w tej sprawie ostatnio kilka spotkań. Tematem zazielenienia wokół tej inwestycji zajmie się prawdopodobnie wydział ochrony środowiska UM w Mysłowicach i jego pracownicy, pomogą nasi specjaliści od zieleni miejskiej. 

           Jaki jest wstępny pomysł? Duże donice z drzewami i niskie krzaki, tam gdzie ich posadzenie będzie możliwe, bo jak wiadomo trzeba to zrobić z głową, tak by nie ograniczać widoczności kierowcom i nie zniszczyć nowej infrastruktury korzeniami wypuszczanymi przez rośliny. Mam nadzieję, że w miarę szybko powstanie dokładny plan realizacji zazielenienia, który pozwoli nam złożyć odpowiednie projekty w WFOŚ i NFOŚ, skąd spróbujemy na ten cel pozyskać pieniądze. 

           Zachęcam do wspólnej burzy mózgów – jeśli macie pomysły na inne rozwiązania związane z zazielenieniem terenów wokół linii tramwajowej nr 14, piszcie swoje pomysły w komentarzach.

Tymczasem kończę śpiesząc się na kolejne spotkania, do usłyszenia w następnym wpisie!